Zwiększające się obawy dotyczące stanu zdrowia Joe Bidena: Niepokojące błędy pamięciowe

Aktualne przypadki zawiłości, które zaszły w ciągu ostatniego tygodnia, nasiliły niepokoje o zdrowie mentalne prezydenta USA, Joe Bidena. Wypowiedzi polityka, jakoby prowadził rozmowy z europejskimi liderami, którzy nie są już żywi, czy też mylił państwa takie jak Meksyk i Egipt, a także zapominał istotnych momentów swojego życia, podniosły pytania o kondycję jego pamięci.

Od pewnego czasu krążą plotki o stanie zdrowia psychicznego Joe Bidena, ale najnowsze informacje pochodzące od specjalnego doradcy Departamentu Sprawiedliwości jeszcze bardziej przyczyniły się do powstania niepokoju na temat kondycji zdrowotnej 81-letniego prezydenta.

Departament Sprawiedliwości w czwartek opublikował raport dotyczący sposobu, w jaki Biden postępował z dokumentami klasyfikowanymi po opuszczeniu administracji Obamy w 2016 roku. Wg raportu prokuratora Roberta Hura, Biden dwukrotnie nie był w stanie przypomnieć sobie okresu, kiedy pełnił funkcję wiceprezydenta.

Hur zasugerował, że pamięć Bidena jest na tyle słaba, że nie ma sensu wszczynanie postępowania karnego przeciwko niemu za niewłaściwe obchodzenie się z tajemnicami państwowymi, ponieważ prawdopodobnie ława przysięgłych traktowałaby go jako „dobrotliwego starszego pana ze słabą pamięcią”.

Robert Hur, specjalny doradca Departamentu Sprawiedliwości, wnikliwie przedstawił problemy z pamięcią Bidena. Według niego Biden nie był w stanie sobie przypomnieć, kiedy pełnił funkcję wiceprezydenta i kiedy ta kadencja dobiegała końca. Biden również nie mógł sobie przypomnieć daty śmierci swojego syna Beau, a także mylnie twierdził, że miał różnice zdań z generałem Karlem Eikenberrym, który w rzeczywistości był jego sojusznikiem.

Z raportu dowiadujemy się też, że Biden zapytał prawników przeprowadzających z nim wywiad: „Czy nadal byłem wiceprezydentem w 2009 roku?” oraz „Gdyby to był rok 2013 – kiedy przestałbym być wiceprezydentem?”

Raport opublikowano po serii publicznych wpadek Bidena. Prezydent twierdził, że kilka lat temu rozmawiał z dwoma europejskimi liderami, którzy nie żyją od dawna, podczas przemówienia publicznego. Na szczycie G7 w Kornwalii w 2021 roku miał prowadzić rozmowy z Helmutem Kohlem i Francoisem Mitterandem.

W rzeczywistości jednak zarówno Helmut Kohl jak i Francois Mitterand nie żyli już w czasie tego szczytu, zmarli odpowiednio w 2017 i 1996 roku. Ich kraje – Niemcy i Francję – reprezentowali na wspomnianym szczycie Angela Merkel i Emmanuel Macron.

Zespół Bidena niedawno próbował tłumaczyć się, że jego błędy pamięci są wynikiem zmęczenia spowodowanego atakiem Hamasu z 7 października. Niemniej jednak, krytyka medialna wskazuje na to, że prezydent USA nie jest w stanie przypomnieć sobie podstawowych faktów ze swojego życia.

Krytyka ta nasiliła się jeszcze po ostatniej gafie Bidena, który pomylił Meksyk z Egiptem podczas odpowiadania na pytania dotyczące obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie. W kontekście przejścia granicznego w Rafah między Egiptem a Gazą, Biden powiedział: „Jak wiecie, początkowo prezydent Meksyku Sisi nie chciał otwierać bramy, aby umożliwić przedostanie się pomocy humanitarnej”. Problem w tym, że Abdel Fattah el-Sisi jest prezydentem Egiptu.

Biden, odpowiadając na te zarzuty, zapewnił media, że jego pamięć „jest w porządku”.